Zabłąkany list do X. X.
Gdy patrzę w twe oczy,
ich ciepłe spojrzenie,
sprawia że czuję
krwi w żyłach wrzenie.
Serce szybciej bije,
coś dech zapiera.
Myśli wolniej pędzą
a świat wokół zamiera...
Nic się wtedy nie liczy,
poza Twym obrazem,
który w myślach gdzieś się chowa
i przypomina innym razem,
gdy muszę myśleć o czymś innym,
a jednak myślę o Tobie...
Kocham Cię i
ukrywać dłużej tego nie mogę!
Wiatr z twych włosów
dmie w żagle miłosnego okrętu,
których na falach mego życia,
robi wiele zamętu!
Gubię się w Twych oczach,
i zawsze pytam się o drogę,
bo sam w nich nigdy,
odnaleźć siebie nie mogę!
Gdy do mnie przychodzisz,
ważne sprawy odstawiam,
zawsze chce coś powiedzieć
lecz nic nie wymawiam!
Pewnie i ten list,
nigdy nie dotrze do Ciebie.
Ale za moją bezradność,
mogę winić tylko siebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.