Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zabójco...

Dzwonek do drzwi, otwieram…
I w bezruchu zamieram…
Nie chcę Cię widzieć, a mimo to widzę,
Przecież dobrze wiesz, że Cię nienawidzę!
Proszę byś odszedł, ale na marne…
Zbieram kolejne punkty karne…
Za przeszłość, którą porzuciłam,
A co do Ciebie się pomyliłam…
Czy ważne czyja to łza?
Czy moja, czy Twoja, czy psa…
Ważne, że zadajesz ból sercu…
Twoja obecność jest nie na miejscu…
Nie wracaj, bo przejdę obojętnie,
Czego jeszcze chcesz więcej?!
Wreszcie zatrzaskują się drzwi…
Lecz co to za ulga, gdy…
Wciąż pęka mi serce w szwach…
I nagle słyszę jedno wielkie TRACH!
Pękło, wytrzymać nie chciało…
Pękło, bo…musiało…

Okaleczasz....Czy nie widać tego strachu i tego cierpienia?! :(

autor

DaRoOnCiAa

Dodano: 2006-01-10 16:29:50
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »