zabrakło dziś nieba...
nie chcę już pisać o miłości
świat znowu płacze rozżalony
potokiem ciszy mnie ugościł
znowu swój smutek tulę w dłoni
i żadna gwiazda dziś nie spadła
zabrakło nieba w mojej duszy
zadumą dziwną twarz pobladła
jak twoje serce mam poruszyć
więc znowu smutek w dłoni tulę
zamykam sama dzisiaj drzwi
a tak bym chciała twą koszulą
...otulić wszystkie swoje sny...
i niech mi ktoś powie, że miłość nie boli...
autor
zwyczajna kobieta
Dodano: 2007-12-04 02:03:09
Ten wiersz przeczytano 622 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Tak masz rację boli i to bardzo, kiedy się tęskni, i
czeka na sygnał, gest chociażby, a tu niczego , poza
ciszą głuchą .wyobraźnia podpowiada najgorsze
rozwiązania. Wtedy się sypie ten delikatny domek z
kart. Brak miłości to tęsknota za nią , ale jeśli była
i zamikła? To oczywisty ból
poruszył mnie twój wiersz...takie wiersze lubię
płynne, melodyjne , chociaż twój dzisiaj tęsknotą
otulony
Jutro drzwi dla niego otworzysz....
I więcej ich sama nie będziesz zamykać...
Za nimi szczęścia będziecie mnożyć....
I nigdy więcej łzy gorzkiej połykać
Miłośc bardzo boli ...ta nieodwzajemniona...ale głowa
do góry , uśmiechnij sie choc dzis dzień taki ponury
... jutro zaświeci słońce
Jak ty słodko piszesz o młości , aż zadrżały moje
zaległości, ale kiedy w sercu jeno pustka, to od łez
się klei mokra chustka. Pisz o miłości to brzmi tak
pięknie, może i moje serce rozmięknie.
Wiersz smutny, pełen żalu, rytmiczny. Rymy czynią go
lekkim i płynnym w odbiorze. Podoba mi się.
trzymać smutek w garści ,wypuść go moze choć cześć
uleci , tęsknota pisany wiersz. ładny.
miłość bardzo boli... a kto nie zaznał tego bólu nie
wie na czym tak naprawde polega miłość. pozdrawiam
ciepło
o, jak ładnie, rytmicznie ... skarżysz się jak mała
dziewczynka i to jest w w wierszu urzekające :)
Miłość boli...do tego stopnia,że można przed nią
uciekać.
Oj miłość boli i to bardzo boli.Miłość zadaje rany a
najbardziej cierpi człowiek który kocha a nie jest
wzajemnie kochany.Przepiękny wiersz owiany smutkiem i
żalem.
niebo szarością mierzwi myśli, niech słońce je
rozgoni, ...