żądam rewanżu
mówisz że można jeszcze wierszem
choć postawiło kropkę życie
że horyzonty skrywa szersze
choć w zwrotkach tłoczno od przemyśleń
porozmawiajmy zatem proszę
popełnić zechciej kilka wersów
twoją powagę zmienić w psotę
potrafię tak jak tęczę w deszczu
że chciałeś miękko jeszcze wczoraj
zaakcentować koniec zdania
nie zrozumiałam biedna głowa
musisz wybaczyć bo sprzątałam
kurze strzepnęłam z najwcześniejszych
tych w których warkocz lśnił od jaskrów
i z tych wśród których grały świerszcze
gdy pióro nocą po omacku
mówisz że można jeszcze wierszem
że się wśród zwrotek rozuśmiecham
więc nie obiecuj budząc dreszcze
żądam rewanżu nie każ czekać
wiernemu czytelnikowi...
Komentarze (6)
:-))) faktycznie, tu się aż prosi o rewanż ;-)
Szykuje się interesujący dialog :)..Popraw tą brzydką
inwersję: "choć postawiło kropkę
życie".."Rozuśmiecham" dziwnie brzmi..może
pouśmiecham, hmm? Ale to tylko sugestie :).. -
Niewierny czytelnik :).. M.
twój wiersz uspokaja ....a wersy tula do
siebie....emanuja ciepłem...a dedykacja dopelnia
calosci...niech spełni sie twoja prosba...
No co tu można zarzucić? Po prostu idealnie pod
każdym względem. Wiadomo - Twoje pióro jest
niezawodne.
witaj, piękny, miłosny dialog. a rewanż
konieczny. pozdrawiam
Piękny wiersz. Dziękuję:))