W zadumie - sonet
pamiętasz wtedy była piękna jesień
wieczór tak ciepły jabłkami pachniał sad
byliśmy młodzi przed nami cały świat
pełen miłości nieznanych uniesień
aksamit nieba pochyla się nisko
dłońmi sięgamy by dotknąć srebrnych
gwiazd
świat się wydawał taki mały dla nas
gwiazdy i księżyc nasze było wszystko
w zadumie stoję dziwiąc się naturze
czas się zatrzymał wspominam od nowa
sad tak jak dawniej w złocie i purpurze
a ja wciąż słyszę twoje ciepłe słowa
ktoś zaczarował to miejsce na dłużej
nasza ławeczka tajemnic dochowa
Komentarze (63)
Piękne wspomnienia ciepłe jak letni wietrzyk.
Wspaniałe wspomnienia i ta tajemnicza ławeczka,
wszystko pełne uroku, miło się czyta :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny sonet nic dodać nic ująć. Pozdrawiam serdecznie
Marianko
Zawsze warto przechowywać takie wspomnienia :)
Miłego dnia
...miło było przeczytać i przypomnieć sobie to i
owo...pozdrawiam...
I ja tez sie zadumalem...
Wyborna poezja. Lubie czytac tak opisane wspomnienia.
A jak okolice Lublina? Ja tez bylem w tamtych stronach
w maju, wpadlem na chwile do Polski, by zajrzec do
stron gdzie spedzilem dziecinstwo. Zachwycony bylem
zmianami, na lepsze. Sle serdecznosci :)
Takie wspomnienia i Twoje wiersze rozmarzają.
Miłego wieczoru
Tak... ławeczka pamięta ...Bardzo mnie ujął.
Pozdrawiam serdecznie
Prześlicznie. Oj jak ładnie. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo cieplutki wiersz o miłości.
Pozdrawiam
;)
Serdecznie dziękuję wszystkim czytającym oraz
komentującym :-)
Bardzo ładny sonet
https://www.youtube.com/watch?v=A7VTiP5dl9o
Serdeczności przesyłam:)
Pięknie. miło było przeczytać.
Pozdrawiam serdecznie.
O tak można się rozmarzyć?
Marianno, urzekasz swoją poezją, jest taka naturalna i
zarazem cudownie piękna:)
W Twojej jesieni można się zakochać i ta ławeczka
mhmmmmmmm, która potrafi tajemnice zachować;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Cudnie ciepłe wspomnienia... Pięknie rozmarzasz...
pozdrawiam serdecznie.