Zagubieni
W życiu liczy się tylko wzajemność.
Tyle we mnie nieprzespanych nocy
ilu jest zbłąkanych ludzi na rozstajach
dróg.
W pierwsze źródło nie śmiem zwątpić
dziś,
wciąż chroni mnie.
Oczy krążą po sześcianie szeptów,
teraz jesteś samiusieńka w bez klamkowym
śnie.
A ja czekam, aż cię napotkam
obok siebie.
Nie wiem jak mam dalej żyć bez ciebie,
nie wiem czy kolejny raz wypełnię się po
brzeg.
Nadzieja srogą matką jest
dla upadłych.
Słodyczy brakuje w całym morzu,
w samych nozdrzach czuć tylko ten słonawy
wiatr.
Nie pojmuję złożoności poszukań
cudownego ideału.
Nawet nie chcę myśleć o kolejnej próbie,
kiedy wracasz w swojej głowie na właściwy
tor.
Moje tchnienie synchroniczne
z twoim rytmem.
Oby światło dało jeszcze jedną szansę,
byśmy mogli zrobić dla nas mocną pętlę z
dusz.
W nieskończoność nie ucieknę,
bo jesteś ty.
Komentarze (5)
jak synchronicznie to bingo Witaj:) Dobry wiersz
Cieszę się ,że piszesz Iskrzy wiersz Serdeczności:)
Dramatyczny wydzwiek wiersza,ale dlaczego nie
rozumiem?
"W nieskonczonosc nie uciekne,bo jestes ty".
Jesli jest,to przeciez jest.!!!!!!!!Zycze obojgu duzo
wzajemnej milosci i szczescia na najblizsze 30 lat/lub
dluzej/++
Trzymaj się, wszystko moze się zmienić:)
Po takim wyznaniu nie może być inaczej , na pewno jest
szansa na mocną pętlę dusz, pozdrawiam.
Przepełniony odczuciami...