ZAGUBIONA
Gdy noc się pojawia
przechodzę na czarną
stronę mocy i swe
pragnienia i żądze
w podejrzanych zaułkach
zaspokoić pragnę
potem biegnę
w kierunku ulicy
czerwonych latarni
wtedy szatan pojawia się
szybko mnie chwyta
i w przepaść rozpusty
ze sobą unosi
rano zmęczona z błota
ciało swe podnoszę
i widzę tylko
zawstydzony błękit
autor
Yvet
Dodano: 2014-12-14 00:00:11
Ten wiersz przeczytano 720 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Olu,Weno, pozdrawiam, dzięki za odwiedziny:)
:) Pozdrawiam :)
Bardzo ładnie. Dobranoc
Moi mili dziękuję za wpisy, cieplutko pozdrawiam,
miłego wieczoru:)
szybko mnie chwyta
i w przepaść rozpusty
ze sobą unosi
refleksja i zagubienie
pozdrawiam
Cóż warto znać swoje ciemniejsze strony
Dobry wiersz
pozdrawiam ciepło Iwonko
Ciało co duszę kusi ...
Pięknie i pięknie prawie świątecznie pozdrawiam
Ladnie:)
Pozdrawiam:)
na święta Narodzenia
czas wyjść z zagubienia...
pozdrawiam pięknie:)
Bardzo interesujący ciekawy wiersz . Skłania do
zamyślenia . Pozdrawiam ciepło .
Nawet sny dają wiele do myślenia. Czasami warto się
zastanowić co one mówią.
Miłego Iwuś paa
W mroku ukryta jest niejedna tajemnica. Pozdrawiam:)
Póki błękit widać... anioły "pod ręką":)
Dobrego wieczoru!
Ładnie:)