zagubiona miłość
naga
bezbronna
troche frywolna
wyuzdana
nie kochana
zapomniana
nie chciana
jednak przez wszystkich
pożądana
miłość
stała na moim progu
i łkała
dlaczego...?
pytała
kochamy tych co nami gardzą
a
gardzimy tymi co nas kochają...?
odpowiedzi nie usłyszała
skąd mam wiedzieć
czemu kochać
nie umiałam
kiedy był na to czas
miłości moja
zapukasz do mych drzwi
kolejny raz...?
milczała
chcę kochać znów
poznać z Tobą zapach snów
słodycz czułości
magię bliskości
tajemnicę tęsknoty
miłości daj znać
chcę kochać tak
jak kocha się raz
będę błagać
jeśli tylko chcesz
miłości moja
proszę
odezwij się...!
bez Ciebie moje życie
straciło dalszy sens...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.