Zagubione serce
Zgubiłam,
nie wiem jak,
nie wiem kiedy,
wypadło niepostrzeżenie...
Gdzie jesteś?
Tak bardzo mi Ciebie brakuje,
bez Ciebie nie ma mnie.
Jak mam teraz żyć?
Jak cieszyć się?
Jesteśmy nierozłączni...
Szukam Cię i namacalnie wyszukuję.
Jedynie puste tory znajduję.
Długie metalowe szyny,
biegnące daleko,aż po same sny.
Dokąd prowadzą?
Czy podążając nimi znajdę moje serce?
Gdzie jesteś?
Wróć do mnie,
bo bez Ciebie nie mogę żyć,
żyć bez serca...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.