Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

zajezdnia intymna

tapety w tandetne kwiatki, kraty w oknach
i drewniana szafka pełna zielonej i białej herbaty
wciąż wyglądają na balkon zasypany śniegiem
na którym chyba nigdy nie stałam

miedzy kuchnia a drugim pokojem stygnie spaghetti
i rozmowa o świecznikach przeradza się w noc
dźwięczy gitara z wieczora i niewygodne łóżko
tuli się wciąż do peerelowskich ścian

pamiętam, że pranie schło szybko na sznurach w łazience
i wydawało mi się ze byłam Mall z papierosem w ustach
obok paczek Marlboro i trzech sztuk Pall Malli znalezionych
rok później w kieszeni skórzanego płaszcza

prawie bezsenna noc nad waniliowym niebem
dziś nadal brzmi okrutne bliższym przebudzeniem z rana
kozaki których nigdy potem już chyba nie założyłam
zielone piórko, gitarę i noc zamknęliśmy na zgubiony klucz

autor

Ash

Dodano: 2007-04-04 02:27:24
Ten wiersz przeczytano 417 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

parole parole

musi być nieswojo... to przecież tylko suchy spis
wrażeń, składających się na paradoks.. mimowolnej
prywatności. Chociaż.. paradoks ma pewną właściwość,
umiejętnie podany, rodzi kolejne wrażenie. Powyższe..
zrodził we mnie.

niok@ niok@

jakoś tak mi dziewnie -a może ...ten klucz

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »