z zakamarków serca
Z zakamarków serca snują się obrazy,
fluidowych nici jest już cały kłębek
gdzieś na progu jawy, tuż pomiędzy snami
pragnienia sięgają marzeń coraz głębiej.
Osiadają w myślach światłem, aromatem,
wielogłosem srebrnym szumią czułe słowa,
zaglądają w oczy uśmiechem skrzydlatym
- z pomiędzy rozmarzeń przyjemnie
dryfować.
Komentarze (11)
Marylo twoje wiersze to dojrzałosc ciepło i
madrosc....uspokajaja i ucza...dziekuje rozmarzyłem
sie w dzis w twoich wersach...pozdrawiam...
Mysle Marylko ze nikt nie umie tak subtelnie opisac co
mozna wygrzebac z zakamarkow serca. Wiersz jest piekny
w Twoim super kobiecym stylu :)))
Marzenia, pragnienia, ładnie...
każdy ma takie zakamarki, gdzie może bezkarnie i z
uśmiechem dryfować...ślicznie Marylko
No i podryfowałam jutro odpływam . Pozdrawiam
niby wierszyk a ile płynności, filozoficznej
zadumki... ukojenia.. podoba się.
Pół sen pół jawa i piękne dryfowanie. Gorzej jak
koszmary nawiedzają.Bardzo mi się podoba.
Bardzo dobrze dryfujesz po zakamarkach serca budząc
marzenia. Pozdrawiam słonecznie.
Co lepsze: Zbliżenia czy marzenia?
Twoje wiersze Marylu, to często delikatnie sunące
utwory, z których każdy jest małym dziełem sztuki.
Dobór słów - niezwykle przemyślany, tematyka -
górnolotna. Zostawiam głos w pełni świadomy faktu, że
nie był on straconym.
Urokliwy wiersz, poezja skrzy.