ZAKLĘTY EDEN
Ta noc zrobiła mi przedziwną
niespodziankę,
Uczyniła ze mnie brankę - Twego serca
wybrankę.
Uniosłeś mnie w swych ramionach w
przestworza,
Ponad kwitnące łąki, łany zbóż,
szmaragdowe morza.
Kurczowo trzymałam się Twego silnego
ramienia,
W dole pozostał dom, las i planeta
Ziemia.
Drżałam, strach i przerażenie w oczach
miałam,
Omdlałam - przez chwilę nic nie
widziałam.
Lecz błysk w oku, czułość Twego dotyku
Powstrzymały mnie od strachu, niemego
krzyku.
Twoje tkliwe spojrzenie, Twoje serca
poruszenie,
Dawało ciszę, błogi spokój......
ukojenie.
Słowa miłości naręczami kwiatów
znosiłeś,
W wiązankach różane pocałunki
przynosiłeś.
Ziół i kwiatów barwy nizałeś na miłosne
korale,
Otulałeś mnie czułości napiękniejszym
szalem.
Zamknąłeś mą małą dłoń w swej silnej
dłoni,
Schyliłeś skroń, by miłości nisko się
pokłonić.
W tym śnie jestem z Tobą, jestem w
niebie,
Ty zmieniłeś mój świat w zaklęty eden.
Komentarze (1)
Pamietam Halinko jakby to wczoraj bylo...