Zakochany w duszy
Mógłbym pokochać Cię za te piękne oczy,
Dzięki którym można poznać najskrytsze
myśli.
Nawet, jeśli mój wzrok zły cień
zamroczy,
Będę wiedział co robisz i co miałaś na
myśli.
Mógłbym pokochać Cię za kolejne piękno,
Za Twój uśmiech szczery, którym mnie
witasz.
Gdybyś wiedziała jak mi za nim tęskno,
Gdy za każdym razem na odległość o coś
pytasz.
Mógłbym pokochać za kolor włosów,
Za delikatność ust, za wszystko inne
też.
Tylko po co słuchać tych głosów?
Za co inne Cię pokocham i Ty o tym
wiesz.
Za szczegóły, za wnętrze, za bycie,
Za wieloletnią obecność, która nigdy się
nie wykruszy.
Za każde Twoje cenne odkrycie,
Za każdą szybką reakcję niczym wystrzał z
kuszy.
Za każde wskazówki i ważne rady,
Za bycie sobą, za dobrą zabawę i długą
rozmowę.
Za to, że akceptujesz moje wady.
Za to wszystko mógłbym oddać nawet
głowę.
Komentarze (6)
jakoś tak wciągnął mnie ten wiersz :-) głowy nie warto
oddawać, lepiej serce ;-)
pozdrawiam.
Peelu, tyle dobrego ona uczyniła, a co ty dla niej
zrobiłeś? Skąd te wahania? Warto słowa zamienić w
czyny. Pozdrawiam autora.
Podoba mi się i ten - rozdziel sobie na myśli bo
szkoda wiersza:)
dobre pozdrawiam swiatecznie
/wiedział a /