Historia pewnego podróżnika
Był sobie pewien podróżnik, co po różnych
błądził krainach,
Specjalizował się w szukaniu skarbów w
przeróżnych ruinach.
Temu młodemu poszukiwaczowi przygód
brakowało czegoś jeszcze,
Choć na początku ciężko było odkryć przez
jego myśli złowieszcze.
Bardziej niż skarbów szukał miłości, lecz
ciężko mu było z kilku powodów,
Przedzierał się przez różne mroczne lasy
nie szukając sobie wrogów.
Wchodząc do pewnej jaskini spotkał mędrca,
który żył samotnie,
Zechciał odpowiedzieć na pytanie za
rękawice i dobre spodnie.
Nie zastanawiając się zbyt długo, bo ciekaw
był odpowiedzi,
Zdjął rękawice, dał spodnie i usiedli jak
do spowiedzi.
Zapytał: "Co mam zrobić, żeby swą ukochaną
znaleźć?".
Mędrzec na to: "Najpierw swe wnętrze musisz
odnaleźć".
Podróżnik złapał się za głowę i wyszedł
oburzony,
Starzec zaś zdziwiony, dlaczego był taki
wzburzony.
"Nie dość, że teraz jestem zły i wylewam
swe krwawice,
To pozbyłem się dobrych spodni i oddałem
lwie rękawice."
Rozpalił gdzieś ognisko i począł
rozmyślać,
Jak ktoś tak mądry mógłby mu w oczy
zmyślać.
Grzejąc się przy ogniu tłumaczył sobie te
słowa,
Które wyszły od mędrca, a wyprodukowała
głowa.
Komentarze (4)
Ciekawa przygoda z mądrym przesłaniem.
Wesołego Alleluja! :)
Może tylko jedna uwaga , nad niektórymi rymami może
trzeba więcej popracować - uklony
Świetny , bogaty w treść wiersz
Ładnie przemyciłeś przesłanie o odnalezieniu wnętrza,
szkoda ,że tylko jeden punkt mogę dać :)