Zakwitła po latach
Gra muzyka i płoną znów świece,
chociaż dzisiaj nas łączą, nie dzielą,
gdy po latach milczących wyrzeczeń,
pozwoliliśmy sobie na szczerość.
Kiedyś cicho rzuciłaś w świec blasku,
że z kim innym już jesteś po słowie
i uciekłaś, załamał się nastrój,
a mnie łzy wypłynęły spod powiek.
Lata biegły, los czasem nas stykał,
wzrokiem przyszło na boki nam gonić,
ale w sercu ta sama muzyka
i ten żar witających się dłoni.
Dzisiaj wolni, wpatrzeni w swe oczy,
los nadziei w nas nigdy nie złamał,
czas co nieco ze zdrowia utoczył,
ale miłość w nas płonie ta sama.
Komentarze (63)
karaciku bo to ta prawdziwa miłość a ona nie gaśnie :)
Miłość, która nigdy nie umarła.
Bardzo ładnie.
Pozdrawiam:)
Ależ ciepło od tych świec, co podzieliły kiedyś. A
jednak było Wam po drodze :) Tak trzymac. Ciekawie
opisana życiowa, romantyczna historia. Nie rozumiem
tylko " że z kim innym już jesteś po słowie ", ale
pomyślę nad tym jeszcze.
Pozdrawiam :)
happy end najważniejszy pozdrawiam
https://mail.google.com/mail/u/0/?tab=wm#sent/142ca1aa
0dfbb27d?projector=1
Bardzo sentymentalnie :) Lubię szczęśliwe zakończenia.
Pozdrawiam.
Miłość wciaż płonie choć mineło już tyle lat
pozdrawiam:)
jak zawsze ten sam, potrafisz w słowach opisać
spojrzenia-wzrokiem przyszło na boki nam gonić,-ładne
przesłania
To piękne, że miłość wciąż czekała na spełnienie!
Pozdrawiam serdecznie:)
prawdziwa miłość przetrwa wszystkie burze i oby tak
było zawsze
Pozdrawiam serdecznie
Witaj karacie.A już się martwiłam, ze Ciebie nie ma.
Jak zawsze ładny, romantyczny wiersz. Lubię Cię
czytać. Pozdrawiam serdecznie
Ale piękny wiersz,Jak mogłeś taką miłość nie utrzymać
wcześniej.
Pozdrawiam
pieknie,wzruszająco opowiedziana miłość! pozdrawiam
Piękny wiersz. Nie dajcie tej miłości pogubić płatków
.
Dziękuję że bywasz - pozdrawiam
Bardzo ładna historia z happy endem
podana w rytmicznym wierszu. Miłego dnia.