Żal
Gdzieś mi się zagubiłeś
połowo mojego życia
gorącym sercem cię wołam
może się chociaż w snach ujawnisz.
Wiem ,że za późno już
ale we śnie mi wolno,
zobaczyć twoje oczy-źródło duszy,
zrozpaczonej wystarczy.
Nie słuchałam swojego anioła
zatraciłam serce w pustce ,beznadziejności.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.