ŻAL ZA GRZECHY
Upadłam-potłukłam kolana
Upadłam-powstała rana
Upadłam i nie wiem czy wstanę
Zgubiłam gdzieś swoją Nirwanę
Upadłam-poraniłam dłonie
Upadłam-na lewej stronie
Upadłam bo życie stało się trudne
A trwanie w beztrosce zbyt nudne
I leżę tchu pozbawiona
Na oślep zakrwawionymi dłońmi
szukam w zacisznu szuflady mroku
sznury słów wyblakłych od wspomnień
i zanikłych od suszy łez potoków
...pod ciężarem niespełnionej miłości..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.