Zamki
Spoglądam w jaskinię filozofii.
I z jednym rozumiem szczęście filizofów,
mądrość dodaje skrzydeł i mocy.
Najpiękniejsze bajkowe zamki z pięknymi
wolnostojącymi salami i niebieskimi
snami,
powstają z nadziei światła.
Chwila.
Pozłacane zamki mojego marzenia
padły w gruzach, stały się zakurzoną
ziemią
pod zimnymi stopami.
Kocham wszystkie tak bardzo,
nieskończenie.
Gołe ręce odbudowują je z niczego
za wszystko.
Będziemy żyć w królestwie
złotych duchów, tworzeni przez
najgłębsze myśli naszych dusz.
Razem przysiągając na filozofów,
na szczęście.
Stoję z młotem i dłutem
usuwając pozostałości baśni.
Świat się kończy,
ocean zaciera ślady.
Komentarze (9)
każdy z nas na swój sposób jest rzeźbiarzem tworzenia
obrazu rzeczywistości
pozdrawiam :)
Ten mlot i dluto nalezy uzyc, wykuc rzeczywistosc.
Jestes jedna noga w niej - tak sadze.
Podoba mi sie wiersz. Pozdrawiam cieplo :)
Zamki, które budujemy mogą się szybko zawalić.
Mam jednakvwrażenie, że na tym świecie już niewiele
zamków zostało. Świat zbliża się ku swojemu końcowi.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam najserdeczniej. :)
Gdy jest pięknie gdyż jest się zakochanym to wtedy
chce się budować zamki.
Wiersz wypełnia rozgoryczenie i smutek, ale w życiu by
odbić się, potrzebne dno... wygląda na to, że zaczyna
się czas wznoszenia :)
z tymi literowkami ten wiersz ma wiecej uroku, jest
bardziej autentyczny, bynajmniej dlamnie :)
Brak umiaru innymi slowy nadmiar bajek
Oj, zawsze czegos za duzo albo za malo,
dzisiaj zamowilem bombe atomowa :)
Przedostatni wers taki prawdziwy ;)
Filozofowie bywają szczęśliwi...przez brak mądrości i
rozumu :) mz
Kilka literówek się wkradło
Pozdrawiam
Dzuekuje Alfonso- szczęśliwości w Nowym Roku:)
pozdrawiam
czasami zamykają się drzwi aby inne mogły się otworzyć
czuję twój smutek i rozczarowanie ale na całe
szczęście nie bezradność