Zamknięty rozdział
odwróciła na lewą stronę
rękawy marynarki
strzepnęła resztkę soli
wypłakanej w mankiet
z rozdartej kieszeni
posypały się cekiny
wieloletnich wspomnień
gdzie kiedyś biło serce
była wytarta dziura
zacerowała i odwiesiła
na wieszak
do następnego
święta
Komentarze (19)
Smutny wiersz pełen tęsknoty. Pozdrawiam :)
czas leczy ale nie tak do końca.....
rany w sercu nie da się zacerować.....sama musi się
zagoić, tak myślę....podoba mi się ta sól na
mankiecie...
Bardzo kobiece pisanie, obrazowe, smutne, ciekawe.