w zamroczeniu
nie nauczyłam się kochać
bardziej życie niż śmierć
przed twoim odejściem
jak mrok zasypiał by rosę
zaprosić do tańca
zapomniałam o zgaszeniu
światła przy nieznanej
liryce wczorajszego dnia
tylko dlatego że nie
przypomniałeś
na wieczne potępienie
zamknęłam dramaty jutrzejsze
tak znienawidzone
i w ars amandi
jestem słaba
czy zaepikujesz mi kawałek?
autor
Kornelia
Dodano: 2006-09-11 07:15:54
Ten wiersz przeczytano 542 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.