*Zamróz

bez komentarza
ciepło pozdrawiam

podobno jego za nic
a nas za nasze grzechy

ale sprawiedliwosci nie oczekuje ;)

Wymowny bardzo wiersz, pomilczę, pozdrawiam ciepło.

Ciekawe porównanie.
Odzwierciedla ludzkie odczucie, że nasz krzyż jest też
istotny (dla nas). Dobra poezja.
Bardzo dobry przekaz.
Pozdrawiam z uznaniem:)

Mocny wiersz Kaziu, te krzyże musimy przyjąć z pokorą
i godnością.
Pozdrawiam cieplutko :)

Krzyżem jesteśmy przy urodzinach obdarzeni...nie ma
ludzi całkowicie szczęśliwych...a wiersz mocny w
przekazie...miłego dnia.

...idziemy przez to życie jak linoskoczek ale jeszcze
niesiemy bagaż życia ,oby tylko donieść go na miejsce
i nie zboczyć z wyznaczonego celu...Czasem potrzebny
jest Cyrenejczyk oby nam pomógł nieść te
ciężary...pozdrawiam.

Zaskoczył mnie tak silny przekaz
Szacunek
Pozdrawiam życzę wytrwałosci i siły
Mocno tulę ...

Nie wiem czy to będzie jakakolwiek pociecha, ale każdy
swój krzyż niesie.

Krzyżem naszego życia są kłopoty, cierpienie. Powodują
smutek, zniechęcenie.Dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam serdecznie:)

Ależ wiersz!

Pozwolę sobie, Kropelko, nazwać Go - Potężnym!

Poezja! I tyle.
Aż!

Pozdrawiam ciepło :-)

Takie refleksje pojawiają się tylko w obliczu
ogromnego smutku i zamartwiania, które są meritum
wielkiego postu. Piękny wiersz

oj, te nasze drogi krzyżowe...

Wymownie i pięknie.
Pozdrawiam Kaziu :)

Bronienie się przed krzyżem, aczkolwiek zrozumiałe,
nie ma większego sensu. Jest to - jak twierdzi
Eurypides, a za nim Biblia - "wierzganie przeciw
ościeniowi". Znacznie rozsądniej jest szukać sensu i
celu w swoim cierpieniu.