Zapałka
Drewniana zapałka o zielonej główce.
Ktoś ją trzyma w dłoni, ktoś wypala
duszę.
Wiem, że koniec bliski, wiem, że zaraz
spłonie.
Wiem, że liczy na mnie, że zrobić coś
muszę.
Drewniana zapałka o zielonej główce.
Gdyby miała oczy, pewnie by płakała.
Choć udaje radość, daje komuś światło,
umrze, choć tak wiele jeszcze nie
widziała.
Drewniana zapałka o zielonej główce.
Niby jedna z wielu a tak wyjątkowa.
Kiedy raz zapłonie, wypełni zadanie,
nigdy już swym blaskiem nie zalśni od nowa.
Drewniana zapałka o zielonej główce.
Dziesięć sekund żaru aż zgaśnie zupełnie
Chłód, żal i tęsknota. Cisza,
zapomnienie...
...i uśmiech na twarzy, bo pudełko
pełne.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.