Zapłakana nadzieja
Śpi nadzieja w kąt wtulona,
wielka miłość jej się śni.
Przed zaśnięciem wciąż płakała,
jeszcze jej nie wyschły łzy.
Wiatry wieją od północy,
niebo kolor wolno zmienia.
Kiedy wszyscy wokół śpią,
śpią i także me marzenia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.