Zaśnij...
Wiem...
Już usypiasz...
wtulony w ciszę...
okryty wspomnieniem...
sam...
ze zgiętym ramieniem...
które, gdy sny...
przybiegną z cienia...
szuka obok ciepła...
którego nie ma...
Wiec otwórz oczy...
wyciągnij dłonie...
i uchwyć ciepło...
co obok płonie...
Może rozpali...
w Tobie ognisko...
i wtedy powiesz...
mam wreszcie...
wszystko...
I ramionami...
je wtedy przygarniesz...
i powiesz cicho...
zostań na zawsze...
Komentarze (4)
Po tak czułym wyznaniu na pewno Cię przytuli i nie
zostawi, będzie chciał żebyś została na zawsze.
Życie jest jak wiatr, może jak promyk słońca wydaje
sie nam, że już go mamy a tak naprawdę to go nie
mamy.... Plusik
Bardzo ładny wiersz...ciepły i czuły...zeby kazdy mial
kolo siebie po przebudzeniu kogos bliskiego...
piękny, wzruszający...
Ps. odezwij się, co u ciebie słychać