zastanawiam się
skąd miałeś tyle zaufania
czyżby zwiodła
słodka natura dwulatka
a może myśl że Twoje dziecko
może być tylko dobre
przecież na podobieństwo
O czym myślałeś
wkładając w dłonie malucha pudełko
zapałek
patrzysz na płonący świat – smutek
przeradza się w gniew
autor
Donna
Dodano: 2016-11-30 16:02:11
Ten wiersz przeczytano 1359 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Bardzo mądry wiersz skłaniający do refleksji.
Brak zdrowego myslenia u doroslych, bywaja czasem
"mniejsi", od dzieci
Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam Danusiu, milego reszty dnia.
+...
Zgadzam się z kaczorkiem
Pozdrawiam Danusiu
Zgadzam się z kaczorkiem
Pozdrawiam Danusiu
Przyszło mi na myśl powiedzenie o nasiąkaniu i
skorupce.
No, nie wiem... tak sobie głośno myślę tylko.
Serdecznośco, demono:)
dziecko przez ciekawość
wywołało nic wielkiego
tylko mały pożarek
a cóż to takiego...
(małe dziecko, mały pożar
i jeszcze ręce rozłoży - nic się nie stało)
Też tak postrzegam jak magda*:-)Pozdrawiam Danusiu.
Zaufanie nie zawsze idzie w perze ze zdrowym
rozsądkiem.
Pozdrawiam Danusiu paaa :))
"Słodka natura dwulatka...."
a nieszczęściu winna ...matka.
Pozdrawiam
Pozwalam sobie za al-bo.
Daje do myślenia... Pozdrawiam
to nie dziecko winne!- dalej za magdą*
Zbyt często jesteśmy niefrasobliwi, łatwowierni i
zaślepieni. Pozdrawiam.
Witam Cieplutko.
Zgłębiam tekst Twojego wiersza,
bowiem zawsze znajduję w nich
myśli godne refleksji.
Miłego wieczoru:}