Zatańczyć z samotnością
Chcesz pokażę Ci kroki
Raz dwa trzy
Tam gdzie księżyc
Tam kończy się parkiet
W powolnym rytmie
Księżyc jest ważniejszy
Co to za sztuka świecić
Jak i tak jest jasno
Raz dwa trzy
Nikt nie miał dla mnie czasu
By nauczyć liczyć do stu
Do tysiąca do miliona uśmiechów
Po trzech
Rozstajemy się szybko
Taki już ten świat
Księżycowo-pusty krajobraz
Prędko
Prędko bo nie zdążysz
Zatańczyć ze swoją
Ukochaną samotnością
autor
Szrajberka
Dodano: 2005-12-06 19:06:13
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
++:))