Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zatrute lzy

Nie umiem teraz złapać oddechu
Rozwiane moje złote marzenia
Nie umiem odnaleźć uśmiechu
Milość nie doczekała spełnienia

Bezlitosne ostrze rani zaciekle
Pęka sklepienie nadziei ostatniej
Barwy podobne do tych jakie w piekle
Ukryć się przed życiem było by łatwiej...

Spływają diamenty zmatowiałe
Zimne jak górska, rwąca rzeka
Prawie jak poranna mgła doskonałe
Przesączone krwią, z którą radość ucieka

Gdybyś był moim snem nigdy bym się nie zbudziła
Gdybym wiedziała że będziesz, kolejny dzień bym powitała
Gdybyś zniknął, strzałą z zatrutymi łzami bym się zabiła
Gdybyś wrócił wędrowałabym ze słońcem, z wiatrem po polach hulała

Pragnę światła, które pokaże mi drogę
Ale widzę tylko czarną przystań nad niebem
Czuję przeszywającą mnie trwogę
Nie potrafię istnieć, byłeś dla mnie wodą i chlebem

Gdybym mogła na nowo się narodzić
Zmieniłabym w ogrodzie kwiaty
By mogły życie osłodzić
By było tak jak przed laty

Bez słowa daleko zatopię się w swojego smutku oceanie
Oddam wszystko, razem z tłem mojej duszy
Swój szkic wymażę, podrę kartkę, niech pustka nastanie
Chcę Twojego uśmiechu, niech mój się pokruszy...

autor

MaRyLiN

Dodano: 2006-07-13 00:32:37
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »