Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

zaufani

wzięli się urodzili
w moim prywatnym jestem
zaczęli hardość czynić
świerzbim powietrzem

po minutach godziny
jak po dzieciństwie młodość
gdy strach ubrali w czyny
pod zimną wodą

na koralikach sławy
różańcem wyklepani
wykuli oczy pawi
z pożądań granic


wzięli poumierali
bez słowa do zeszytów
a serce jak ze stali
albo z granitu

autor

z nick-ąd

Dodano: 2018-07-30 20:13:59
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

BaMal BaMal

Ładna melancholia Pozdrawiam:))

anula-2 anula-2

Mam wrażenie, że piszesz o rodzicach, ale mogę się
mylić, chciałbym się mylić. A może o tych co odeszli.
Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »