ZAUROCZONY GWIAZDĄ
Byłem księżycem,a ona gwiazdką
świeciła dla mnie,do mnie mrugała
było ich tyle,lecz ją wybrałem,
ona swym pięknem mnie czarowała
co wieczór ze mną się spotykała
na granatowej nieba pościeli,
by pofiglować w ciemnościach nocy
w dzień nas odległość skutecznie dzieli
ta nasza przyjaźń trwa drugi roczek
i też bywały chwile zwątpienia,
lecz, czy to nie jest tak naturalne,
skoro się znamy tylko z widzenia
wiem,że me serce nie raz szaleje
w marzeniach nawet miłość się budzi,
szczęście,że mamy zimę za oknem
w nocnych zadymkach szybko się studzi
bo ta odległa ode mnie gwiazdka
jest tak naprawdę nieosiągalna
i choć jest piękna,choć mnie zachwyca
to ta sympatia jest wirtualna
a nawet gdybym się w niej zakochał
to chciałbym wiedzieć co czuje ona,
bo kochać szczerze,bez wzajemności,
może osoba tylko szalona.
Komentarze (5)
oby to co kochasz twoje było oby wszystko się
spełniło pragnienia marzenia przyjaźń czy miłość
wszystko mozna mieć
Nie dowiesz się co twoja gwiazda czuje, jak jej swoich
uczuć wyznać nie spróbujesz.
pięknie ułożony wiersz a w nim piękny.przyjazny
uśmiech dla duszy Kobiety Pragnienie potwierdzenia
uczuć Zostawiam życzenia spełnienia bo przyjaźń wyższa
miłość istnieje i nie zna granic przestrzeni
Pozdrowienia
Piękny wiersz,myślę podobnie.Pozdrowienia.
Napisz jej na priv, przekonasz sie jaka jest. Ze słów
można dużo wyczytać. Wirtualne miłości się zdarzają.
pozdrawiam