Zawiedziona
Ile mozna smucić się...?
Ile płakać..?
Ile żyć w ciągłym cierpieniu...?
Przecież...
Wszystko ma swój kres...
Ten kto tym wszystkim kieruje
Z góry wie co i ile będzie trwało....
Sam wyznacza kto i co dostanie...
Komu i co sie przytrafi...
Czy będzie szczęśliwy...
Czy też nie...
Ja jednak..musiałam go kiedyś zawieść...
Bo ciągle mnie kara...
Ciągle jest źle...
Ciągły płacz doprowadza do depresji
A depresja do śmierci...
Jednak ta droga jest zbyt długa
Abym mogła ją przebyć..
Więc może skrócić sobie cierpienia...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.