ZAWIESZAM

; ).... Ja tylko dlatego Elu zaglądam na "bej"...Dla
ulubionych "autorów".
To nie jest tak, ze byłem nieobecny, z dala od wierszy
czy komputera bo miałem inne , ciekawsze rzeczy do
robienia. Zraziło mnie własnie dziwne podejście
poniektórych "oceniaczy"... Ale tam, szkoda, że stąd
uciekasz... Znów bee musiał cię szukać po sieci ! : ).

mariat, nic wielkiego poza uporczywym ostatnio
trolowaniem, by hejtem tego nie nazwać, agitacją
pseudopolityczną z żywcem KOD narracją, jazdami po
autorach - ot, ostatnia klasyka i szczególny folklor,
na który jak widac jest przyzwolenie. :) Więc się
wypisuję. Już znalazłam nowe miejsce w sieci dla
prezentacji wierszy. Tu wpadam pokomentować, bo mam
swoich ulubionych Autorów, których nie opuszczę :)

Nie wiem co było, ale jestem ciekawa kto i co znowu
się stało, kto się wygłupił i dlaczego nie ma spokoju.

I tak zobaczy co zechce, Elena. I taka jest smutna
prawda.

:( ale jak nie zgłaszasz, to jest tłumaczenie, że nie
widzi :))))

I na to, co jest tolerowane obok tępienia każdej doop
- y i każdego gooovna.

Elena, niczego nie zgłoszę - to są wizytówki podłości,
niech nie będą wymazane - taka pamiątka i dowód na to
who is who.

Elu, czemu nie zgłosisz do usunięcia tej dziwnej
konwersacji. To tragedia jak niektórzy potrafią nisko
upaść, żeby tylko po kimś pojeździć. :(

Oj troilus, dogorywasz a jeszcze probujesz splunac,
nie trzeba, nie trzeba. Zakonczmy juz te przepychanke
slowna. Dobranoc.

demona: dobrze damy mają pierwszeństwo .Ty rozumiesz a
ja nie.

Masz racje kiedy sie nie rozumie nawet tego o czym
jest mowa, to wniosek jaki ci sie nasunal czyli
'bywaj' jest najlepszym posunieciem. Odwzajemniam
zyczenia.

Nic nie myślę, bo i o czym.
Po staropolsku Ci powiem : Bywaj. I myślę że to już
koniec będzie. Ale życzyć Ci mogę wszelkiej
pomyślności w życiu.

/To juz ostatni moj
wpis u Ciebie, tym razem dotrzymam sobie slowa/ to
jest kopia mojej wypowiedzi .... i niby w czym cie
malpuje? myslisz ze jestes az tak blyskotliwy, ze
wzoruje sie na twoich tekstach.... nie sadze

demona: rzeczywiście, subtelna różnica. Nie
musiałaś,by wykazać się oryginalnością małpować mojego
pomysłu. Stać Cię na więcej.

powiedzialam z enie bede pokazywala sie na Twojej
stronce a to jest roznica. Co do uzaleznienia nie nie
cierpie na zadne. Tobie zaproponowalabym walnac sobie
setke, ale chyba w godzinach pracy nie bardzo mozesz.
Wyluzuj bo sie niepotrzebnie denerwujesz, tymi
pogaduszkami.