zawiodłaś(erekcjato 3)
długo paliłaś żaru płomieniem
próbując zepchnąć zło do otchłani
wciąż podkreślałaś własne znaczenie
do serca tuląc-już nie omamisz
żadnymi słowy dotykiem chwilą
nie wzbudzisz we mnie tej euforii
która mi była dotąd siłą
lecz podeptana okrutnie boli
pragnienie szczęścia wyrwane z duszy
za twoim głosem szło jak cielę
zamknęłaś wkrótce drzwi i uszy
dałaś polizać tylko cukierek
nie chcę smakować ciebie na nowo
ufać że wiatry cię nie rozwieją
dałaś mi swego spełnienia słowo
tymczasem bezdusznie zawiodłaś
nadziejo
Komentarze (18)
nie zawiodla.. :)
nadzieja jest tą najważniejszą motywacją, która dodaje
sił, gdy ich już nie ma...
ale wiersz na plus
Czytałam wiele wierszy o nadziei-Twój najlepszy:)
Ja jednak nadal wierzę, że nadzieja nie zawiedzie...
mimo wszystko...
Nadzieja to nasze życie,trzeba wierzyć że wynagrodzi w
czy innym a może hojniej,bardzo ładny.
Czasami niestety tak bywa, zawiedliśmy się na nadziei,
ale wierze zawsze możemy zaufać. Ona nas nie zdradzi
do tego momentu, w którym my sami zwątpimy.
Pozdrawiam.
Żeby żyć trzeba mieć nadzieję.Pozdrawiam
Na moje wyczucie dobry wiersz, gratuluje
Do końca wiersz nie wiedziałam co tak zawodzi. Udało
ci się utrzymać napięcie do końca.
Nadziej nie zawsze staje po stronie naszego
zwycięstwa, nieraz możne nas rozczarować.
to zycie nas zawodzi ,nadzieja jest zawsze skryta na
dnie serca...czasem trzeba ja odnalesc.....ładny
Nieraz czujemy sie zawiedzeni, nia ma na to
skutecznego lekarstwa
W jednym miejscu tracili nadzieję... u Dantego... może
jednak ją miej, chociaż czasami strasznie się ona
kurczy, ale nie znika.
Nadziejo bez Ciebie nie ma życia. Pozdrawiam
dlaczego tak malo glosow?tekst dobry,a poza tym
zawiera w sobie cos takiego ze czlowiek czuje"nie
stracilem czasu"...poprowadzony pieknie