Zawsze coś głupiego może...
Zawsze coś głupiego może powiedzieć,
Zawsze dziwne myśli chodzą jej po
głowie,
A wydaje się taka spokojna...
Jasne...
Niech ktoś zajrzy w jej umysł...
Jeśli byłby do tego zdolny,
Miał takie zdolności...
Wyglądałoby to mniej więcej tak:
Okno otwarte - widok na jej myśle.
Z jednej strony burza, a z drugiej
słońce,
tu piękna tęcza - tam niezły grad.
Zimno - ciepło.
Niezłe anomalie.
Zmienia się to szybko,
W jakiejś dziwnej kolejności,
A wiatr... nie, to huragan
Tam jej wszystko myśli wariują....
To tu, to tam - wszędzie,
Wszystko takie sprzeczne,
wszystko nierealne..
Jej własny świat...
Czasami nie wiadomo z czego się śmieje,
Nie wszystkim dane jest zrozumieć
jej poczucia humoru.
Nikt nie wie, jaka jest naprawdę.
Wszystkich zaskakuje swoją innością.
Nikomu nie pozwoli się zbliżyć
na tyle, by lepiej ją poznał...
Dziwna, tajemnicza,
a zarazem fascynująca...
Jak nurtujące pytanie
Zaciekawia nowo poznanych.
Niekiedy się zastanawiają
nad jest normalnością...
I wszyscy tu są zgodni...
Czy u niej jest coś normalnego???
Czy ona robi to specjalnie?
Nikt nie wie..
Nikt się nie dowie...
taka już jest...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.