Zazdrość
Pieprze cię miła, twoje krwawe dłonie
Miła pieprzę cię, co nie znaczy, że
będziemy we dwoje.
Pieprze tez to wszystko, czego wciąż
dotykasz
Już nie mogę patrzeć, gdy innych
spotykasz.
Żyjąc wciąż w tym mieście w tym samotnym
czasie
Z lodu mieście wykutym gdzie życie nie
nasze
Po ulicach szwendam się jak pies kulawy
Szukam drogi wyjścia, nie drogi do
sławy.
autor
kołodziejŁukaszRobert
Dodano: 2009-10-27 21:02:16
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.