Zbiór-samotność.

nie zawsze samotność miewa ostre zakręty...wiersz jest
dobry i nie jest samotny

Czesto jestesmy sami z wyboru...chowamy sie przed
swiatem...czesto tez swiat nie akceptuje nas...nasza
ulomnoscia jest brak wiary w nas samych...proszę opusc
sowja skorupe i podaj dlon która ja do Ciebie
wyciagam...

bezdusznie uczlowieczone niewiernosci....podoba mi
sie.Nie lubimy czesto samotnosci, ale czasami uzalamy
sie nad soba bezpodstawnie...

dałaś mi dzisiaj popalić ... troszkę musiałam pomyśleć
...trudne słowa))

Jednak radziłbym podmiotowi lirycznemu, by się jeszcze
troszkę pozastanowił zanim zacznie "zdradzać" swoje
tajemnice, czasem samotność potrafi stać się jeszcze
bardziej "samotna" po takich wyznaniach...
Wiersz tym razem zdaje mi się nieco za...wielowątkowy,
co nie koniecznie jest wadą, ale też niekoniecznie
zaletą.
Brakuje mi chyba jakiego spoiwa pomiędzy odniesieniem
się do "ludzi" w ogóle i osobistymi refleksjami
peelki.
Każdy z wątków jednakże wart uwagi, jeśli chodzi o
myśl i sposób jej przedstawienia.

To nie jest wierszyk, który można przeczytać i iść
dalej. Tutaj musiałam się zatrzymać, przeżyć z autorką
ból samotności i rozstań . Człowieczeństwo różne miewa
oblicza.

Ludzie bywają samotni w największym tłumie, a są tacy,
co choć sami, nie czują się samotni. Dobrze jest mieć
kogoś, z kim można porozumieć się bez słów, ale też
dobrze jest czuć się świetnie we własnym towarzystwie.
Wszystko zależy od nastawienia...

wartościowa treść, jest nad czym się zastanawiać,
przekaz czytelny - do mnie trafił w dziesiątkę.

Nikt nie lubi być sam. Wiersz godny uwagi.

Sami sobie samotnosc stwarzamy... Czasem tylko wydaje
nam sie, ze Ktos jest tego przyczyna.