zdążyć
wczoraj media doniosły
że wybuch bomby atomowej
nieunikniony
pani Zosia spod trójki
w skowronkach
syn zadzwonił
po tylu latach
autor
Mms
Dodano: 2016-10-22 13:11:42
Ten wiersz przeczytano 2391 razy
Oddanych głosów: 62
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (87)
Dopiero zagrożenie bombą przypomniało mu ,że ma matkę?
Lepiej późno, niż wcale.
Pozdrawiam
Aż ostrzeżenie o bombie wywołało w synu więź z
rodziną-zauważył że ją ma.Pozdrawiam Małgoś.
Są na tym świecie rzeczy ważne i ważniejsze.
Pozdrawiam
póki piłka w grze pijemy, płaczemy, oczekując
weselszych dni. pozdrawiam
Zaskakująco
ale tytuł???...ja bym dał "niech się wali, niech się
pali!"
Czasem w obliczu tragedii nasze małe szczęścia stają
się ważniejsze.
cóż bomby i inne gromy...ważne że syn zadzwonił po
tylu latach milczenia - pięknie napisałaś!
Tak długo wyczekiwany telefon może okazać się
ważniejszy dla stęsknionej matki. Serdeczności.
Dobry.
dobry przekaz to było najważniejsze - syn zadzwonił a
co tam bomba :-)
pozdrawiam
Gorzko się uśmiechnęłam.Bardzo dosadnie o trudach
macierzyństwa.
czego to niektórym potrzeba... mocne, dobre.
Wykwitł mi na twarzy taki krzywy uśmieszek, na myśl o
synu pani Zofii.
Wyrazisty przekaz. Miłej soboty:)
- dla matki dziecko jest całym światem,
- pytanie dlaczego akurat zadzwonił dzisiaj
- ten telefon od syna może zmienić bieg historii...