Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zdeptany owad

Każdego dnia mówię sobie.. koniec!
Każdego dnia myśli zabić chcę..
-lecz głowa płonie...
I znów jestem bezsilna jak zraniony ptak..
Czuje w sobie strach...
Pomocy wciąż brak..
Jakże niesprawiedliwy jest los..
Opętał mnie miłością...by potem zadać cios..
Czy zrobił to na złość..?
Ja wiem..los ma każdy pisany...
Chciałam zmienić go..zabrakło sił...
więc on dalej igrał ze mną...-nie najlepiej żył..
Czuje się jak owad bezlitośnie zdeptany...który mógł zejść z drogi...
Lecz dlaczego...? dlatego ze jest mały..?
Chcąc pomóc sobie..płacze lub krzycze...Parszywe życie!!
Jesienny deszcz zmywa me łzy...nie
widzą łez bliscy...nie widzisz Ty...
A krzyk porywa wiatr..więc choć krzycze..krzyku brak...
Tak bardzo brak mi opiekuńczych ramion..by wbiec w krainę szczęscia tą najwiekszą bramą,,,
Zbyt długo się już łudzę ze chwycisz mą dłoń...i uciekniesz ze mną..
Uciekajmy stąd!!!

autor

anowi

Dodano: 2005-03-01 16:19:28
Ten wiersz przeczytano 467 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »