Zderzenie
Rozbiegły się po kątach
pod łóżkiem schowały
i w szafie pod futerkiem
Znalazłam je po śladach
krwawiły i gubiły piórka
Wyjęłam delikatnie
drżące zapłakane
opatrzyłam i przytuliłam
Nie bójcie się moje marzenia
rzeczywistość czasem tak ma
Komentarze (61)
podoba mi się
miłego dnia życzę
Słodziaki.
Pod futerkiem - super:)
Ach te marzenia
jak widać mogą być muzą i to bardzo uroczą :)
Miłych marzeń Ewuś :)i niech się spełniają :)
ale fajne, podoba mi się:)) Czułość wzbudza Twój
wiersz
Pomysłowo o marzeniach :)
Pozdrawiam Ewo :)
Jeszcze nie miałam przyjemności widzieć ale też pewnie
bym tuliła jakby były poranione... :)
Dziękuję :*)
@AMORKU - - dziękuję pięknie :*)
białymi;))
Też tak mam czasami, tylko z miałymi myszkami;))
Śliczne i życiowe pozdrawiam;)
@tanczaca z wiatrem - Grazynko, tak jedne zastępują
drugie ale zawsze muszą być :)
Dziękuję pięknie :*) -
Niebanalnie o nich, czasem się gubią, ale i rodzą
nowe, tak myślę,
ciekawie poprowadzony wiersz.
Dobrego wieczoru życzę Ewo:)
@Zoleander
@Strumpy
Pięknie dziękuję :*)
Ale pięknie. Puenta bomba i całość marzenie . To jest
prawdziwa poezja. + i Dobrej nocy.
Ciepło słodko milutko... pozdrawiam słonecznie :)