Zdjęcie w gazecie
Będąc martwą naturą pokoju,
wtapiasz się w obicie fotela.
Tyle lat jesteśmy we dwoje,
lecz wspólnego mamy niewiele.
Mogę tupać, krzyczeć bez skutku,
Ty mojego głosu nie słyszysz.
Nie dostrzegasz mojego smutku,
nie przerywasz kamiennej ciszy.
Więc wycinam w gazecie dziurę,
żeby wreszcie spojrzeć Ci w oczy.
Mam nadzieję, że zrobisz mi burę,
i że jeszcze Cię umiem zaskoczyć.
Aż dostrzegam w Twych oczach zdziwienie.
Mówisz - Tyle żyję na świecie,
ale nie przypuszczałem Gienia,
że Twe zdjęcie zamieszczą w gazecie!
Komentarze (7)
Zrób mu solidną awanturę, dostrzeże Cię nie tylko
przez dziurę!
e, niezły, jakiś taki inny :)) i rymy dobre :)
przeczytałam z zaciekawieniem
Ha, ha :)..To jest fajn :).. M.
Wybuchnąłem głośnym śmiechem! Dziękuję autorce.
Świetny wiersz, jeszcze się uśmiecham,pozdrowienia.
ach faceci faceci....zakończenie super...choć smutnawa
taka rzeczywistość
Hm.. Nie spodziewałam się takiego zakończenia. W
drugim wersie powinno być "obicie", wkradła się
literówka. "Ty mojego głosu nie słyszysz." - ten wers
brzmi jakoś drewnianie. Najbardziej podoba mi się
pierwsza strofa. Pozdrawiam.