Zegar Życia
Kiedy zamilknę ,czy coś się stanie ?
Usłyszę jak obok przepływa czas .
Na ścianie zegar ciche tykanie .
To także wszystkich dotyczy was .
On wszystkim ludziom życie odmierza .
Liczy godziny ,minuty ,nas .
Dokąd nas wiedzie ? dokąd on zmierza ?
Wprost do wieczności ,na wieczny czas.
Tak nieuchronnie życie nam płynie .
Żeby jedyny osiągnąć cel .
Aby w ostatnie naszej godzinie .
W całunu płachtę osnuć nas w biel .
A kiedy przyjdzie owa godzina .
To nie uciekniesz choćbyś się krył .
No bo przed śmiercią ucieczki nie ma .
Chociażbyś błagał ,i choćbyś wył .
Nie ważne kim jesteśmy ,bogaczem czy żebrakiem . Nie ważne czy klękamy ,czy przed nami klękają .Nie ważne czy mieszkamy w pałacu ,czy pod mostem . Bo u schyłku drogi którą jest życie wszystkich nas czeka ten sam los .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.