Zgasnę
Gdzieś tam
na niebieskich obłokach
zostawiłam swoją duszę
pofrunęła wraz z wiatrem
szukając odpowiedzi
naiwna
jak motyl porwany przez
podmuch niesforny
nie wiadomo dokąd
W swej małostkowej ignorancji
uciekłam
przed sobą
by dać się uwieść
wiatrom północy
zimnym i bezdusznym
by zgasnąć
śniąc jeszcze
o światach przedziwnie
niezwykłych
o życiu
które przez palce
czas przecedził
tak gorzko
autor
AnnaZłotnik
Dodano: 2015-11-17 20:41:44
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Bardzo smutny wierz
dlaczego ?
intrygujący wiersz Pozdrawiam;))