Zgniły pamiętnik.
Zgnił mój pamiętnik w którym pisałam o
miłości.
Pleśń obrosła wszystkie zapiski.
To,że kochałam.
Tęskniłam.
Czekałam.
Marzyłam,że mi się przyśnisz.
Oplułam wszystkie karty historii.
Mojego życia i nadziei na życie.
Podarłam chwile, po co mi one?
W godzinę zniszczyłam je wszystkie.
Zapaliłam świeczkę by ciepło mi było.
Bym poczuła esencje wanilii.
Sięgnęłam po zeszyt i dzięki tej chwili.
Spaliłam garść suchych motyli.
Zgasiłam świeczkę.
Oczy otworzyłam.
Zapomnieć chcę o zbrodniach kilku.
Na kartkach białych, niewinnych i
czystych.
Ochrzczę na nowo chwil brystol.
Komentarze (1)
każdy sposób jest dobry by zapomnieć o przeszłości. A
ja czasem lubię do niej wracać lecz pewnego dnia też
zniszczę pamiętniki by nikt nigdy się nie dowiedział o
Ważnych dla mnie chwilach.
pozdrawiam ciepło :)