Zgoda buduje
Czterem misiom :))))
Noc zapadła, księżyc świeci,
niedźwiedzica spać śle dzieci.
Cztery misie, choć zmęczone,
wciąż się droczą, jak to one.
‘Babciu, jeszcze nie, chwileczkę,
czy przeczytasz nam bajeczkę?’
- proszą wszystkie zgodnym głosem.
‘Dobrze, książkę tu przyniosę’.
Poszła babcia po książeczkę,
misiom nudzi się troszeczkę.
Leżą w łóżkach i czekają,
temat bajki wybierają:
‘Ja chcę bajkę o Kopciuszku’.
‘Wolę o Tomciu Paluszku’.
‘Ja o smokach i rycerzach’.
‘Nie, o Jeżu z miasta Zgierza’.
‘Głupie bajki są o jeżach’.
‘Jeszcze głupsze o rycerzach’.
‘Oj, bo swędzą mnie paluszki’...
Zaraz poszły w ruch poduszki.
Bitwa toczy się zażarta:
już poduszka jest rozdarta.
Nikt ustąpić nie zamierza,
cały pokój pełen pierza.
Krzyk przywołał niedźwiedzicę,
oczy sypią błyskawice.
Zamiast bajki jest sprzątanie
i od nowa łóżek słanie.
Widzi mi się, że te misie
nie usłyszą bajki dzisiaj.
Babcia misie ukarała
i bez bajki spać posłała.
Tak bez zgody i porządku
cierpią wszyscy, bez wyjątku.
Komentarze (77)
Dziękuję, tańcząca. Faktycznie to mój pierwszy dla
dzieci. Tym bardziej cieszę się, że się podoba.
Pozdrawiam ciepło :))
Bardzo fajny i na dodatek chyba debiut wiersza dla
dzieci.
Udany,lekko napisany.
Gratuluję Ewo.
Miłego dnia życzę:)