Zibi
zakochanym prawie piosenka
Zibi
zakochałam się tak trochę znienacka
co innego miałam w zamiarze
w radiu leciała jakaś piosenka chorwacka
gdy zjawiłeś się na naszym bulwarze
zakochałam się całkiem bezczelnie
gdy ujrzałam cie z parasolem w dłoni
już wiedziałam że nie będę w Mielnie
chyba że gdybyś mnie do tego nakłonił
zakochałam się w tobie na pewno
chyba ujrzałeś to na mej twarzy
spojrzałeś z ta zachętą rzewną
gdy spytałam cie jak ci na imię
ty od rzekłeś mi żartem Gerwazy
nie wierzyłam ci od tego momentu
podejrzanym mi stałeś od razu
no bo jak można mieć tak na imię
lecz ze śmiechem mi wyjaśniłeś
że drugie ci na chrzcie dano
a naprawdę to nosisz Zbigniew
Zbigniew, Zibi jakie cudne miano
i już co dnia i co nocy pogodnej
krążyliśmy po pięknym bulwarze
mijając po drodze piękne i szczęśliwe
twarze
lubiącym poezje
Komentarze (20)
ah ta miłość :)
pozdrawiam
"odrzekłeś" razem i jeszcze kilka znaków
diakrytycznych uciekło. Ważne, ze wesoło i z miłością.
Pozdrawiam :)
Ciekawy i wesoły wiersz.
KIEDY MIŁOŚĆ PRZYCHODZI NIE PYTAJ DLACZEGO, BO ONA
JEST TYLKO DLA CIEBIE JEDNEGO...POZDRAWIAM
Piekna chwila, niech trwa, bez konca.:)
Podoba sie, pozdrawiam Leonie-nela.:)
jak mi smutno to puszczam chorwackie piosenki z
pamiętnego lata :)
:)
Fajnie się czyta.
Z pozdrowieniami:)
fajnie temat podany...
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz komentarz
dzięki wszystkim a szczególnie tej jednej nieco
Rozwichrzonej
Fajna optymistyczna historia,
miło się ją czyta:)
Pozdrawiam Leonie
P.S naprawdę napisałabym łącznie,
ni i momentu, być powinno,
warto poprawić, tak myślę:)
miło się czyta z humorem ta przygoda opisana..a
uśmiech to tak potrzebny....serdecznie pozdrawiam
Chorwackie piosenki pięknie brzmią i w Mielnie.
Pozdrawiam
miano inaczej imię jak ci miano dać na imię obce miano
I jak tu się nie uśmiechnąć!
Pozdrawiam :)