W zielonej trawie gubię się.
Napisane przy muzyce: Ewa Farna - "Klam".
"Stoję na samym środku z kartką w ręku,
Patrzę dokoła, na ludzi, którzy będą
wsłuchiwać się w moje słowa.
Spokój przegarnia mnie, czuję lęk, chociaż
to dobry znak.
Z zdenerwowania kartkę przetwarzam w inni
kształt, po chwili..
Staję się nie do poznania.
Ja, skromna. W długiej spódnicy stoję na
samym środku.
Otwieram usta, a z nich kilka prostych
prawd..
Wczytuję się w litery, przeze mnie
napisane.
Które powoli zostają wymieniane..
A słuchacze wsłuchują się, a ja reakcją nie
przejmuję się..
Jestem na trawie, trawie zielonej..
Leżę na niej, w kwiatach dokoła..
Dłonią jeżdżę po zieleni, chwytam
delikatnie ją..
I rozkoszuję się tą pogodą..
Patrzę w niebo błękitne, które czyste jest
jak łza..
Ptaki lecą w het dal..
Rozkoszuję się tą chwilą..
Przechadzam się dróżkami, spotykając
tańczące motyle.
Które cieszą się każdą chwilą..
Siadam na trawie, wyciągam notatnik i
piszę..
Piszę, że jestem szczęśliwa.
Przechadzam się tu i tam, tu i tam..
Spotykam wiele prawd, jak nauczyć się
mam..
Tego co ważne dla innych jest.
Ale to powoli kończy się..
Zaczyna padać deszcz, zaczynają krople
spadać..
A ja dalej leżę i patrzę w niebo.
Które zaczyna się przetwarzać w nie udany
obraz malarza.
Zimne sługi wody spływają mi po twarzy,
moczą mnie całą.
Moją małą całość.
Siadam, ale teraz do szkolnych ław.
Nie wyciągam notesu z łąkowych lat..
Siedzę oparta o szkolną ladę i skupić się
nie mogę, nie mogę.
Ciągle z marzeniami na zielonej trawie tam
gdzie wszystko było jak czysta łza..
Pożegnanie z tymi chwilami mnie zabolały,
ale żyję się po to..
Aby mieć coś tylko na mała chwilę.
Kończę swoją przemowę, zamykam notes, w
którym były setki prawd.
Wzrok skierowany w moją stronę.
A ja dumna odchodzę w swoją stronę, bicie
braw.
Taką właśnie przeżyłam przygodę."
Pozdrowienia dla mojej cudnej klasy :* 1 d :)
Komentarze (1)
Dobrze się czytało. Wiersze cechujące się liryzmem i
tylko liryzmem zwykle mają lekki, wiotki i przyjemny
charakter. Rzeczywiście, klimat ciepły - nie można
powiedzieć, że wiersz Ci się nie udał, bowiem wyszedł
ładnie. Sformułowania trafione jak najbardziej. I żeby
tak w każdy kąt patrzeć i wszystko we wierszu
umieszczać - mniej więcej to zrobiłaś - liryka stałaby
się motywem przewodnim każdej wypowiedzi.