Zimowe zabawy
Zapomniałam, co to lato,
w pełnej śniegu zimie.
Jeżdżę sobie na saneczkach
i rumienię się na mrozie.
Mam na rękach rękawiczki,
a na głowie czapkę z futra,
zima więc mi nic nie zrobi,
a ja stworzę zimie dzieci
i ulepię je ze śniegu,
w nos powkładam im marchewki,
a na oczach czarne węgle.
Tak bawimy się, weseląc,
ja i zima, i jej dzieci.
autor
Alexandra O.
Dodano: 2019-03-01 20:16:28
Ten wiersz przeczytano 518 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ładnie - bałwanki zimowe dzieci i wszyscy je lubią :-)
pozdrawiam
Bałwanek gotowy. Pozdrawiam.
Bardzo sympatyczne :)