Zimowy Wiatr
...Dobranoc ...R...
Zima w płaszczu białym
ciepłym i tak doskonałym
pod Niebem rozmarzona
w Jego oczy wpatrzona
Zanim do snu Wiatr ukołysze
pragnie szept Jego usłyszec
poczuc Go na swym ciele
jak skrada się coraz śmielej
Pod płaszczem koronki białe
Wiatr pieści ją tak wspaniale
wygięta w półksięzyc Zima
na zawsze chce Go zatrzymac
Zimowy Wiatr czyni cuda
rozkosznie rozchyla jej uda
językiem ogień roznieca
Wiatr...jak On Zimę podnieca
Płatki śniegu się posypały
jasnością się pokrył świat cały
po jej pośladkach deszcz spływa
ze śniegiem deszcz...tak bywa
Mój Wietrzyku doskonały
wkradnij się we mnie cały
..... Zima za Twym oknem
czekam na Ciebie samotnie
Dla Wiatru...co me włosy rozwiewa...dla Życia co Zimę rozgrzewa... Jak baaardzo Kooocham... Uwielbiam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.