Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zjazd rodzinny cz.I


W pełnym skupieniu goście chwilę trwali,
Gdy najstarszy z rodu pomysł zjazdu chwalił.
Składając podzięki wszystkim zgromadzonym,
Widać, że naprawdę był bardzo wzruszony.

Gdy tak z namaszczeniem wszyscy godnie stali,
Jacek nie bez trudu ognisko rozpalił.
Do ogniska wcześniej chrust i drwa zniesiono,
Dzień jeszcze się budził jeszcze było rano.

Na środek ogniska karcz został wstawiony,
A potem szczapami szczelnie obłożony.
Dopełnieniem stosu były suche brzózki,
Które przyciągnęli Staszek z bratem Józkiem.

Wcześniej Edzia z Irką stoły zestawiły,
Aby do biesiady już gotowe były.
Zbyszek szybko piwo zaczął z beczki toczyć,
Całym przedsięwzięciem chciał gości zaskoczyć.

Kiełbaski z kaszanką na ruszcie zagrzane,
Z chęcią świetnym piwkiem będą popijane.
Podano też ekstra ogórki kwaszone,
W smaku boskie były no, bo mało słone.

cdn.

autor

jarmolstan

Dodano: 2009-11-16 09:41:24
Ten wiersz przeczytano 1748 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

Krysy Krysy

Nigdy nie bylam na takim zjezdze. Chetnie poczytam co
bedzie dalej

babajaga babajaga

Miła atmosfera, pełna niespodzianek. ...

Stell Stell

bardzo lubię taką właśnie poezję :) zostawiam plusa

kazap kazap

Stanisławie super bawisz sie słowem.....a twoje opisy
i sploty metafor sa wyjete z wysokiej półki....chyle
czoła..pozdrawiam...

Clarc Clarc

Fajnie czasami dla odmiany przeczytać wiersz o luźnej
tematyce. Zwłaszcza tak ładnie napisany. +

Zyta Zyta

Ciekawy opis, ale zastanawiające dzień się budzi a tu
już ognisko i piwo.Coś mi nie pasuje.

Mała blondi Mała blondi

Ciekawie to napisałeś...;)pozdrawiam

Maria Sikorska Maria Sikorska

uwielbiam zjazdy rodzinne, dziwnym trafem są zawsze u
mnie...mieszkam na wsi...pełen luz

Czatinka Czatinka

u mnie też zawsze Zbyszek beczkę piwa toczył ...no to
czekam na cz.2 ... pozdrawiam :)

ILL ILL

fajnie poczytać , ciepła treść sprawia ,ze nabiera się
ochoty własny zjazd zorganizować

Atena Atena

normalnie na samą myśl zgłodniałam...Twoim wierszem
tutaj wręcz się zajadałam....bardzo lekko i
rytmicznie...pozdrawiam...

Barbara Ponikarczyk Barbara Ponikarczyk

Zgrabnie ułożony wiersz.Emanuje z niego nie tylko
ciepło ogniska ale przede wszystkim ciepło rodzinnych
więzi. Pozdrawiam

Lolcio Lolcio

JAK BYM CZYTAŁ "PANA TADEUSZA"- Brawo bardzo ładny
wiersz. +!

Ireneusz Szczepaniak Ireneusz Szczepaniak

Bardzo przyjemny i rodzinny wiersz. Ładnie Opisujesz
atmosferę biesiady ... i podziałało na kubki smakowe -
podziałało :) + pozdrawiam :)

Polak patriota Polak patriota

Miła atmosfera, pełna niespodzianek.
Rzadko ją obserwuję bo wszyscy zagonieni.
Jarmostan -co to jest karcz? Sądzę, że to olbrzymnie
polano podtrzymujące ogień. A szczepy ? Drzazgi z
połupanych podłużnie desek ?Najdłużej podtrzymują
ogień pnie brzozy, to wiem z własnego doświadczenia.
jeżeli jest mokro, to polewamy stos podpałką w płynie
- to wiem też. Ale frajda
z grilowaniem !Stoły zniesione, robota zrobiona.
Później będzie męka jak pękną butelki, bo piwo
przygrzeje i do nóg się wleje. Jak dźwigać ciężary,
gdy człowiek już stary ? Ogóreczki podlane piwkiem z
beczki,
to zakąska wyśmienita, więc potrzebna? okowita ?
Wiersz biesiadny, całkiem zgrabny. Pisz dalej, z
chęcią przeczytam. Na duży plus. Serdecznie
pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »