ZŁA PANI...
:(
Już słyszę kroki na klatce ...
Już słyszę jak wchodzi po schodach...
Więc biegam po pokoju
Szukając rzeczy Twoich
..............
Znalazłam różę zasuszoną
I buteleczkę perfum
Ukrywam je w szfie głęboko
By nie zabrała i tego
Ostatni raz spoglądam
Na nasze fotografie
Wzrokiem pochłaniam wszystko
Co Tobą jeszcze pachnie
...............
A ,,ona'' już jest tutaj
Przyszła zabrać mi Ciebie
I śmieje się szyderczo
Bo znowu sama będe
Gdy szczęścia troszeczke zaznam
Przychodzi cichutko z nikąd
Zabiera to co moje
Odchodzi nie mówiąc dokąd!
SAMOTNOŚĆ .......
Komentarze (2)
ślicznie napisane... tak sensownie i rzeczowo...
Wspaniałe ucieleśnienie samotności. Ciekawie myląca
fabuła, która na samym końcu zawiera wytłumaczenie :)
Pozdrawiam :)