Złe chwile
Póki mam natchnienie pisze tak wiele,
Choć brak pomysłów do życia,
I brak szczęścia gdy najbardziej jest
potrzebne,
To i tak tocze za sobą wspomnienia,
Wędrujące w czasie i przestrzeni,
Nie ma sensu dbać o życie,
Trzeba dać się ponieś przypadkowi,
Który wie najlepiej co dla Ciebie dobre
jest,
Chociaż daje nie raz złości i wiele
przykrości,
Dzięki temu odczuwamy dobre rzeczy,
Każdy chce zapomnieć wielkie przykrości,
Ale zostawiamy je w rzeczach
materialnych,
I gdy na nie spoglądamy często na jawach
śniąc łzy nam uciekają,
Często opłakując coś co dawno się
skończyło,
To jest nadaremne bo nigdy nie wróci,
Nieraz pamięć jest bolesna i za bardzo kuje
w głowie,
Chcemy w tedy jak najszybciej o tym
zapomnieć,
Wyrzucając to w niepamięć,
Ale to nic niedaje,
Złych chwil nie idzie zapomnieć,
Najwyżej na moment je odrzucić zajmując się
czymś innym,
Lecz niedługo znowu krople poczujemy
spływające po ciele,
Ale jest w tym iskierka nadzieji,
Dzięki tym wielkim przykrością,
Umiemy cieszyć się z małych rzeczy,
Które dla niektórych są wogóle nie
widoczne,
Tak się pewnie kązdy poczuł lub poczuje,
Bo nikogo to nie ominie,
Nawet czytających i przewidjących!
"Kto nie doznał goryczy ni razu, Ten nie dozna słodyczy w niebie... " Pamiętajcie o tym!!! Dedykuje ten wiersz wszystkim smutką wędrującym po świecie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.